Rozróżnienie między tymi dwoma zjawiskami nie jest łatwe, tym bardziej że jedno przechodzi płynnie w drugie. Wszystkim niemowlętom nakarmionym mlekiem drobne jego ilości „ulewają się” po położeniu w pozycji poziomej lub wypływają z ust wraz z połkniętym powietrzem, gdy dziecko zwraca powietrze („odbekanie”) po nakarmieniu. Widok ten mógłby zaniepokoić niedoświadczoną osobę, obydwa objawy są jednak zupełnie nieszkodliwe i naturalne. Ograniczają się one do wczesnego okresu życia i zanikają, w miarę jak dziecko rośnie. U niektórych niemowląt ulewanie pokarmu występuje częściej niż u innych. Są to z reguły dzieci ruchliwe i szczupłe. Jednak prawie zawsze osiągają one prawidłową wagę, mimo że rodzicom wydaje się, że taka utrata pokarmu jest duża. Zwracanie pokarmu może być spowodowane niezgrabnym obchodzeniem się z dzieckiem po karmieniu. Dochodzi do tego, gdy w zamiarze dopomożenia mu w „odbeknięciu” powietrza, sadza się je na prawym kolanie i przechyla przez lewe kolano. Wówczas żołądek ulega zbytniemu uciśnięciu i ulewa trochę pokarmu. Podobnie będzie w czasie przewijania nakarmionego dziecka, jeśli uniesiemy jego pośladki zbytnio ku górze lub będziemy nim podrzucać w zabawie. Przyczyną wymiotów może być nadmiar powietrza w żołądku, a u niektórych niemowląt długotrwały płacz. Dziecko połyka wówczas powietrze, które rozpychając stopniowo żołądek, powoduje wreszcie wymioty. Powyżej wymieniono większość przyczyn zwracania zawartości żołądka. Są również inne powody. Każde zakażenie, na przykład angina lub zapalenie ucha środkowego, może być połączone z wymiotami. Częstą ich przyczyną jest wrodzone zwężenie odźwiernika. Choroba ta występuje u chłopców, ale zdarza się i u dziewczynek. Wywiad jest zwykle typowy: u niemowlęcia — dotąd w doskonałym stanie zdrowia — w wieku 46 tygodni, czasem wcześniej lub nieco później (rzadko jednak po 3 miesiącu życia), nagle pojawiają się wymioty podczas karmienia lub tuż po karmieniu. Są one tak obfite, że wyrzuceniu ulega prawie cała porcja pokarmu. Następny atak towarzyszy kolejnemu karmieniu. Istotne, że w chorobie tej cała zawartość żołądka jest wyrzucana jednym obfitym chluśnięciem. Częste wymioty niewielkimi porcjami pokarmu nie są na ogół charakterystyczne dla zwężenia odźwiernika. W razie podejrzenia tej choroby należy się niezwłocznie udać do lekarza. Prawdopodobnie konieczne będzie specjalistyczne badanie dla ustalenia rozpoznania. Leczenie polega na wykonaniu prostego zabiegu chirurgicznego przez specjalistów doświadczonych w operowaniu małych dzieci. Poprawa jest natychmiastowa, żadne późniejsze zaburzenia nie występują. W rękach doświadczonego chirurga zabieg jest prosty. Najczęstszym zaburzeniem, które można mylić ze zwężeniem odźwiernika, jest nadmierne połykanie przez dziecko powietrza, co prowadzi do wymiotów. U dziecka karmionego piersią najczęstszą przyczyną ulewania pokarmu lub wymiotów jest zbyt długie trzymanie niemowlęcia przy piersi. Natomiast gęstość mleka, zawartość w nim tłuszczu lub przekonanie, że jest źle znoszone przez niemowlę, nie ma żadnego znaczenia, podobnie jak przekarmianie. Jedyne, co można w tej sytuacji zrobić, to sprawdzić, czy wszystkie ewentualne przyczyny powodujące nadmierne połykanie powietrza zostały wyeliminowane. Podobnie u niemowląt karmionych sztucznie wymioty wynikają najczęściej z połykania powietrza. Przyczyny tej anomalii w odniesieniu do dzieci karmionych sztucznie poruszono w rozdziale 4. Należy je usunąć. Rzadko spotyka się niemowlęta, u których począwszy od 23 miesiąca życia następuje cofanie pokarmu z żołądka do jamy ustnej. Anomalię tę określamy mianem przeżuwania. Jeżeli będziemy obserwować takie dziecko, to zauważymy, że na przemian wciąga ono i rozluźnia brzuszek, często wygina grzbiet, sprawia wrażenie jakby się skręcało i wreszcie dochodzi do cofania pokarmu. Jest to bardzo kłopotliwy nawyk, z czasem powodujący znaczną utratę pokarmu. Niektórzy twierdzą, że objaw ten jest dowodem, iż dziecko potrzebuje więcej miłości i pieszczoty. Nie zawsze jest to jednak słuszne. Należy jednak omówić tę kwestię z pediatrą. Może on uznać za wskazane wykonanie u dziecka zdjęcia rentgenowskiego, gdyż czasem współprzyczyną przeżuwania jest zwiotczenie zwieracza, znajdującego się między przełykiem a żołądkiem, co ułatwia niemowlęciu cofanie pokarmu. Anomalia ta mija samoistnie między 12 a 18 miesiącem życia. Należy odwracać uwagę dziecka w czasie przeżuwania. Gdy nawyk ten występuje u niemowlęcia karmionego piersią, może się okazać konieczne odstawienie go od piersi i podawanie pożywek zagęszczonych. Jeśli natomiast dziecko karmione jest sztucznie, trzeba mleko zagęścić dodając kaszki manny. Mieszanka zagęszczona powinna przechodzić przez smoczek. Jeżeli nie, trzeba ją podawać łyżeczką lub z filiżanki. U niektórych dzieci od urodzenia występuje anomalia polegająca na tym, że pokarm z żołądka łatwo cofa się do przełyku. Ponieważ stan ten wymaga specjalnego leczenia, warto z często wymiotującym dzieckiem zwrócić się do lekarza. Nie należy niepokoić się tym, że zwracane mleko jest ścięte. Musi tak być, gdyż kwas solny, normalnie obecny w żołądku, powoduje ścinanie mleka. Jeśli mleko było krowie, ścięte grudki są większe niż z mleka kobiecego i bardziej się rzucają w oczy. Gdyby w wymiocinach była krew, należy zwrócić się z tym do lekarza. Możliwe, że zwieracz pomiędzy żołądkiem a przełykiem jest zbyt rozluźniony, powodując częste zarzucanie treści żołądkowej do przełyku lub też w dolnym odcinku przełyku powstała przepuklina. Wymaga to badania lekarskiego. Jeśli nie udało się stwierdzić żadnej konkretnej przyczyny częstego zwracania pokarmu, należy podawać dziecku gęstszy pokarm, tak jak w przeżuwaniu. Wymioty pojawiające się w okresie po odstawieniu od piersi są zwykle spowodowane wmuszaniem jedzenia wbrew woli dziecka lub zbyt wczesnym przejściem na pokarm stały, gdy dziecko nie potrafi go jeszcze żuć. Wymioty mogą być także spowodowane przez liczne zakażenia. Jeżeli u zdrowego dotąd dziecka stwierdza się bladość i występują wymioty, najprawdopodobniejszą przyczyną jest zakażenie uszu, zakażenie żołądkowo-jelitowe (później pojawi się biegunka) lub — u dziewcząt — zakażenie układu moczowego. Często podłoże jest wirusowe i wtedy dziecko, dotąd zupełnie zdrowe, nagle wymiotuje bez gorączki lub biegunki. Jest to stan ciężkiego zakażenia wirusowego z okresem wylęgania 23 dni; wyleczenie następuje szybko. Także inne przyczyny mogą wywołać wymioty; niektóre z nich wymagają interwencji chirurgicznej. Należy do nich: zapalenie wyrostka robaczkowego, wgłobienie jelita, uwięźnięcie przepukliny. Objawami, wymagającymi szybkiej oceny przez lekarza, są przedłużające się wymioty, zielony kolor treści wymiocin, senność i napięcie brzucha.
Ulewanie pokarmu i wymioty

